Muffinki o wyjątkowo delikatnym i radosnym smaku, w sam raz na moje wiosenne napady "dzikiego głodu", powstały z tego co akurat miałam w szawce. Dla wielbicieli bardziej zdecydowanych smaków polecam dodanie kilku kropel olejku pomarańczowego.
Składniki:
230 g mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
75 g mielonych migdałów
150 g cukru
szczypta soli
2 jaja
250 ml jogurtu naturalnego
skórka otarta z jednej pomarańczy
150 ml oleju
Wszystkie suche składniki wsypać do miski i wymieszać, natomiast mokre połączyć ze sobą w drugiej misce i wlać do składników suchych, zamieszać i gotowe. Napełniać papilotki do 3/4 wysokości i piec 20-30 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Sprawdzić patyczkiem czy są dopieczone przed wyjęciem.
Smacznego!
Muszą być pyszne!
OdpowiedzUsuńteż cierpię na te napady dzikiego głodu :D babeczki muszą smakować cudownie!
OdpowiedzUsuńpysznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńWyglądają prześlicznie :)
OdpowiedzUsuń