Już jest! Mała paryska kuchnia Rachel Khoo w polskim wydaniu. Książka zachwyciła mnie od pierwszego wejrzenia. Podglądałam wcześniej wyczyny Rachel na youtube gdzie w swoim 21-metrowym mieszkaniu przyrządza klasyczne francuskie potrawy. Jednych denerwuje, innych zachwyca bo jest jakaś, w swoich staroświeckich sukienkach i z czerwoną szminką na ustach mówi, że francuska kuchnia nie musi być skomplikowana i nadęta. Mnie ujmuje i Rachel, dziewczyna, która postanowiła spełnić swoje marzenia o studiowaniu w słynnej Le Cordon Bleu, spakowała walizki i zaczęła nowe życie w Paryżu i jej książka. To nie tyko książka kucharska, to także opowieść o odkrywaniu siebie, kuchni francuskiej i Paryża. Rewelacyjne zdjęcia jedzenia, Rachel i Paryża, do tego stylowo dobrane czcionki i cała szata edytorska sprawia, że chcesz wziąć ją do ręki, dodajmy jeszcze 120 prostych przepisów na tradycyjne francuskie dania adaptowane na nowo i mam gotowy prezent. Najlepszy prezent dla siebie samej ;-)) w ostatnim czasie. Nie żałuję ani jednej złotówki, którą wydałam na nią.
Już wiem, że ugotuję z niej niejedno, przepisy zapewne wkrótce na blogu.
Przymierzam się właśnie do kupienia tej książki :)
OdpowiedzUsuńZachęcam, cena nie jest wygórowana a wydana jest pięknie, dużo w niej optymizmu i prostych przepisów, które chętnie wypróbuję bo szczerze mówiąc nie jestem specjalistką od kuchni francuskiej :))
Usuń