Na deszcz...na wiatr... na mżawkę... po powrocie do domu... niezastąpione...
½ kg mąki pszennej
1 szklanka mleka
1 szklanka mleka
3/4 szklanki cukru
1 kostka masła
4 żółtka
50g drożdży
1 łyżeczka cukru waniliowego
1/2 łyżeczki kurkumy
50 ml spirytusu, sól
1 kg śliwek
Kurkumę wymieszać ze spirytusem i
odstawić na około godzinę. Drożdże rozetrzeć z 1 łyżką
cukru, zalać ciepłym mlekiem, dodać 100 g mąki, wymieszać,
przykryć i odstawić do wyrośnięcia.
Żółtka utrzeć z cukrem i cukrem
waniliowym. Kiedy rozczyn urośnie, dodać żółtka z cukrem, resztę
mąki oraz szczyptę soli. Wyrabiać ok. 15-20 min. Następnie dodać
roztopione masło i spirytus z kurkumą. Ciasto jeszcze przez chwilę
wyrabiać . Na wysmarowaną masłem i wysypaną mąką blachę
wyłożyć ciasto. Z owoców usunąć pestki, pokroić na ćwiartki
i ułożyć na cieście skórką do dołu. Odstawić do wyrośnięcia.
Piec 40-45 min. w temperaturze 180 stopni. Gorące ciasto posypać cukrem pudrem.
Smacznego!
Smakowicie wygląda :)
OdpowiedzUsuń