Najlepiej smakuje 1-2 dni po upieczeniu...
Składniki:
Ciasto:
3 szklanki mąki pszennej
200 g masła
3/4 szklanki cukru pudru
5 żółtek
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Masa sezamkowa:
1 szklanka sezamu
50 g masła
1/4 szklanki cukru
2 łyżki miodu
Krem:
200 g masła
50 ml. śmietanki 30%
200 g chałwy
3 łyżki spirytusu
1 łyżka soku z cytryny
Beza:
5 białek
3/4 szklanki cukru
słoiczek dżemu wiśniowego
Zagnieść szybko kruche ciasto z podanych składników, podzielić na dwie części, rozwałkować i wyłożyć dwie blaszki o takich samych wymiarach. W garnku rozpuścić masło z miodem i dodać sezam z cukrem, podgrzewać chwilkę i mieszać do połączenia składników, wyłożyć na pierwszy z placków. Piec ok 40 minut w temperaturze 180 stopni. Białka z cukrem ubić na sztywną pianę. Drugi placek posmarować dżemem a na wierzch wyłożyć bezę. Piec podobnie jak placek pierwszy.
Chałwę pokruszyć do małego garnka i podgrzewać razem ze śmietanką na małym ogniu do uzyskania jednolitej masy, mieszać i uważać by się nie przypaliła. Masło spienić mikserem, stopniowo dodawać ostudzoną masę chałwową, dodać spirytus i sok z cytryny i jeszcze chwilkę miksować. Krem rozsmarować na placku z bezą i przykryć plackiem z masą sezamkową. Odstawić w chłodne miejsce.
Smacznego!
Wygląda wyjątkowo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKrem chałwowy brzmi genialnie!
OdpowiedzUsuń