Po kilku tygodniach zmagań z okropnymi wirusami wracam do świata ludzi zdrowych, przez ten czas nazbierało się trochę przepisów i książek. Najpierw może o książce.
Pyszne 25 Ani Starmach. Trochę się obawiałam tej książki, kupić czy nie kupić, gwiazdy telewizyjnych show wyzwalają we mnie opór, ale Anię lubię. Kupiłam i nie żałuję. Już na wstępie sprawczyni tej książki ujęła mnie zdaniem: "...od dziś to twoja książka. Notuj w niej, pisz na marginesach, zaginaj
strony, doklejaj uwagi, zmieniaj proporcje, dokładaj składniki", mam podobne podejście do książek, nie tylko kucharskich. Przepisy podzielone na dwa działy: słone i słodkie, do tego łatwe i nie zajmujące dużo czasu w przygotowaniu. Rewelacyjna dla początkujących i zapracowanych. Wyjaśnia podstawy i tajniki, czyli jak zrobić winegret, lukier czy karmel i prowadzi dalej z wdziękiem po naprawdę różnorodnych recepturach. Jedynie szata edytorska trochę mnie drażni, potrawy prezentowane na zdjęciach miejscami są tak kolorystycznie podrasowane, że tracą swój naturalny wygląd.
Przynajmniej kilka przepisów na pewno wykorzystam.
Na początek Guacamole, jest pyszne!
Składniki:
2 dojrzałe awokado
sok z 1 limonki
1 ząbek czosnku (ja dodałam 2 bo lubię czosnkowe guacamole)
1/2 papryczki chili
1 pomidor
garść świeżej kolendry (pietruszka też się sprawdzi)
2 łyżki oliwy z oliwek
sól, pieprz
Pomidora podzielić na ćwiartki, wyjąć miąższ, a resztę pokroić w drobną kostkę i przełożyć do miski. Dodać posiekaną papryczkę i czosnek. Wydrążyć miąższ z awokado i rozgnieść widelcem, dołożyć do miski, wymieszać i doprawić sokiem z limonki, solą, pieprzem. Wymieszać z posiekaną kolendrą, polać oliwą z oliwek. Takie guacamole świetnie smakuje z nachos, tortillą czy zwykłą grzanką.
Smacznego
Przepis pochodzi z książki Pyszne 25 Anny Starmach
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz