Składniki:
1 kg
zmielonego sera
200
g masła
1,5
szklanki cukru
200
ml. mleka
2
budynie śmietankowe
5
żółtek
1
laska wanilii
2
galaretki malinowe
1
słoiczek (1/4 litra) konfitury malinowej lub opakowanie mrożonych
malin
ok.
300 g herbatników maślanych
Masło
z cukrem rozpuścić w garnku na małym ogniu, dodać ziarenka z
laski wanilii i stopniowo dodawać ser cały czas mieszając żeby
masa się nie przypaliła. Dodajemy po jednym żółtku i ciągle
mieszamy. Na koniec wlewamy budynie rozpuszczone w mleku i mieszamy
aż masa bardziej zgęstnieje. Nie dopuszczamy do zagotowania się
sera z dodatkami. Formę lub blaszkę (u mnie 35x23 cm) wykładamy
herbatnikami, wylewamy połowę masy, układamy drugą warstwę
herbatników a na nią wykładamy resztę sera i przykrywamy ostatnia
warstwa ciastek. Rozpuszczamy galaretki w 600 ml gorącej wody,
dodajemy konfiturę i lekko tężejącą wylewamy na wierzch ciasta.
Jeśli używasz malin mrożonych trzeba je przed dodaniem do
galaretki zagotować z 2 łyżkami cukru aż się rozpadną. Dla
ceniących bardziej aksamitną konsystencję, maliny można przetrzeć
przez sito. Ja
nie przecieram ich przez sito. Pestki znajdujące się w
malinach nie są trawione przez człowieka, ale są skutecznym
środkiem na pozbycie się wielu trucizn z organizmu :))
Muszę w końcu zrobić sernik gotowany, Tak, to wyzwanie na ten rok.
OdpowiedzUsuńTwój jest cudowny! :)